Fotomodelka : Amelia Z.
Dzień dobry! Dzisiaj chcę Wam przedstawić zdjęcia z sesji Amelii. Odbyła się ona w hajnowskim parku/amfiteatrze w bardzo ciepły letni dzień. Postaram się komentować zdjęcia, nie tak jak dotychczas, że zostawiałam Was samych sobie ze zdjęciem bez mojej opinii. Podkreślam, że ze zdjęć (obojętnie co fotografowałam) wybieram zawsze te, które są najlepsze lub najbardziej mi się podobają. Zapraszam!
Chyba nic nie muszę dodawać do tego kolażu. Sami skomentujcie wg własnego uznania.
Co do tego zdjęcia, muszę Wam coś powiedzieć. W miejscu gdzie jest mój podpis "Eva Photography" jest trawa. Zapewne sądzicie, że ostro przesadziłam z kontrastem między ciemnym drzewem, a właśnie tą trawą. Tak, przesadziłam i powiem Wam, że będę robiła to dosyć często, ponieważ to jest mój styl. Lubię bardzo wyostrzone kolory, natomiast nie znoszę zdjęć "bez wyrazu". Lubię takie zdjęcia, nie wiem dlaczego. Po prostu podobają mi się. "Fotografią staraj się pokazać to, czego inni bez Ciebie nie zobaczą". :)
Amelia na huśtawce w ponurych odcieniach. Tak, można było to zrobić w ciepłych, wyrazistych kolorach, ale zależało mi na ponurości, dlatego że moja fotomodelka nie wykonuje tam jakichś bardzo ruchliwych czynności. Na razie jest w swoim własnym świecie, oblanym myślami. Już na fotografii niżej jest przedstawiona w ciepłym, przyjaznym dla niej otoczeniu, jest szczęśliwa.
Tak ja pisałam wyżej. Dodam jeszcze, że trudno było mi uchwycić w dobrej jakości Amelię i jej włosy. Czytałam, że kiedy fotografujemy ludzi i np. ich włosy się ruszają, to dobrze jest, kiedy włosy są nieco rozmazane. Wtedy oglądający może częściowo poczuć klimat zdjęcia. Nie ukrywam, że to nie jest moje najlepsze zdjęcie, ale wybaczcie. Jestem amatorką i oczywiście zawsze lepiej jest, kiedy wszystko na pierwszym planie jest ostre i dobrze widoczne. Chętnie poznam Waszą opinię na ten temat. :) Zapraszam do komentowania.
Sądzę, że na powyższym zdjęciu jest duża rozbieżność kolorów. Od Waszej lewej strony, czyli ciemnobrązowego drzewa do śnieżnobiałej koszulki Amelii i kawałka szyi. Na środku i prawej stronie jest ciemna zieleń, a między drzewami przebija się jasne niebo. Dzięki tym wszystkim przykładom, zdjęcie nabrało neutralnego charakteru.
Przejaskrawione kawałki uda, klatki piersiowej Amelii, dach drugoplanowego budynku - to wszystko może Wam się nie podobać, ale tak jak wcześniej pisałam, to jest mój styl.
Ogólnie zdjęcie pozostawiam do Waszej opinii.
Co jak co, ale spojrzenie fotomodelki jest piękne. Zdrowe, czyste gałki oczne o jasnoszarej barwie dobrze wyglądają z długimi rzęsami.
Od razu przyznaję się od błędu. Drugoplanowa linia powinna być równoległa z linią zakańczającą zdjęcie. Trudno, skupmy się zatem na Amelii. Skupiona na tym, co maluje i musi wytrzymać leżenie na gorącym betonie. Dziękuję jej za to. ;)
MIŁA - AMELIA. Dziękuję za przeczytanie mojego posta, to dla mnie bardzo ważne. Zapraszam do komentowania i krytykowania ;)
Eva i Amelia.
Co do tego zdjęcia, muszę Wam coś powiedzieć. W miejscu gdzie jest mój podpis "Eva Photography" jest trawa. Zapewne sądzicie, że ostro przesadziłam z kontrastem między ciemnym drzewem, a właśnie tą trawą. Tak, przesadziłam i powiem Wam, że będę robiła to dosyć często, ponieważ to jest mój styl. Lubię bardzo wyostrzone kolory, natomiast nie znoszę zdjęć "bez wyrazu". Lubię takie zdjęcia, nie wiem dlaczego. Po prostu podobają mi się. "Fotografią staraj się pokazać to, czego inni bez Ciebie nie zobaczą". :)
Amelia na huśtawce w ponurych odcieniach. Tak, można było to zrobić w ciepłych, wyrazistych kolorach, ale zależało mi na ponurości, dlatego że moja fotomodelka nie wykonuje tam jakichś bardzo ruchliwych czynności. Na razie jest w swoim własnym świecie, oblanym myślami. Już na fotografii niżej jest przedstawiona w ciepłym, przyjaznym dla niej otoczeniu, jest szczęśliwa.
Tak ja pisałam wyżej. Dodam jeszcze, że trudno było mi uchwycić w dobrej jakości Amelię i jej włosy. Czytałam, że kiedy fotografujemy ludzi i np. ich włosy się ruszają, to dobrze jest, kiedy włosy są nieco rozmazane. Wtedy oglądający może częściowo poczuć klimat zdjęcia. Nie ukrywam, że to nie jest moje najlepsze zdjęcie, ale wybaczcie. Jestem amatorką i oczywiście zawsze lepiej jest, kiedy wszystko na pierwszym planie jest ostre i dobrze widoczne. Chętnie poznam Waszą opinię na ten temat. :) Zapraszam do komentowania.
Sądzę, że na powyższym zdjęciu jest duża rozbieżność kolorów. Od Waszej lewej strony, czyli ciemnobrązowego drzewa do śnieżnobiałej koszulki Amelii i kawałka szyi. Na środku i prawej stronie jest ciemna zieleń, a między drzewami przebija się jasne niebo. Dzięki tym wszystkim przykładom, zdjęcie nabrało neutralnego charakteru.
Przejaskrawione kawałki uda, klatki piersiowej Amelii, dach drugoplanowego budynku - to wszystko może Wam się nie podobać, ale tak jak wcześniej pisałam, to jest mój styl.
Ogólnie zdjęcie pozostawiam do Waszej opinii.
Co jak co, ale spojrzenie fotomodelki jest piękne. Zdrowe, czyste gałki oczne o jasnoszarej barwie dobrze wyglądają z długimi rzęsami.
Od razu przyznaję się od błędu. Drugoplanowa linia powinna być równoległa z linią zakańczającą zdjęcie. Trudno, skupmy się zatem na Amelii. Skupiona na tym, co maluje i musi wytrzymać leżenie na gorącym betonie. Dziękuję jej za to. ;)
MIŁA - AMELIA. Dziękuję za przeczytanie mojego posta, to dla mnie bardzo ważne. Zapraszam do komentowania i krytykowania ;)
Eva i Amelia.
Komentarze
Prześlij komentarz